FPC: Koreańskie drugie śniadania

Prawdziwą i pełnoprawną kuchnie koreańską na blogu jeszcze zobaczycie, nie ma strachu. Jednak jako zapowiedź trzymajcie to super mega dobre drugie śniadanie. Zdrowe, szybkie i smaczne 10/10 i te sprawy.

 

FPC: Triki kuchenne po raz pierwszy

Mieliście kiedyś problem z gorzkimi ogórkami? Jak poznacie ten sposób już więcej niedoświadczycie. Dotyczy to zarówno ogórków szklarnianych jak i gruntowych. Blaow!

FPC – Brownies

Dzień dobry!

Lubicie brownies? Głupie pytanie, wszyscy lubią brownies! Ciekerałt!

Magia!

Kolejny mega spoko garnek ze wschodu, jaranko!

FPC Taco, ale takie z jajem

Kolejny odcinek wylądował! Niestety trochę słabsza jakość, ale wciąż eksperymentujemy!

Składniki są następujące:

– 4 tortille
– liście sałaty lodowej posiekane razem z czerwoną cebulą
– 4 jajka
– puszka kukurydzy
– puszka pomidorów
– ser żółty

IF YA SMELLLLLLLLLLLLLLLLL

What the Rock. Is. Cooking!

Chwilę mnie tu nie było, czy to przez prace, inne projekty, czy inne wymówki. Mam nadzieję że kolejny powrót będzie już na stałe. Tym razem w trochę zmienionej formie, którą przedstawiam poniżej. Dodatkowo jeśli wszystko się uda, już wkrótce zaprezentuję jeszcze jedną kolumnę i oby była regularna.

Wariacje Hamburgerowe edycja pierwsza

Jest ktoś, kto nie lubi domowych hamburgerów? Nie? To dobrze, bo hamburgery są jedną z najlepszyyyych rzeczy, jaką wymyślono od czasu zwykłego chleba. Wersja, którą dziś prezentuje, wydawało mi się, że jest w jakiś sposób nowoczesna. Oczywiście Internet wyprowadził mnie z błędu, że udało mi się wymyślić coś, czego jeszcze nie było. Oprócz oczywistych składników, czyli mięsa i bułki, w kanapce znalazło się awokado, jajko sadzone i ugotowany czerwony burak (za pomysł wkładania buraków do hamburgera, chciałem podziękować pewnej bardzo inspirującej osobie). Całość składamy w kolejności: bułka, kotlet, awokado, jajko, burak, bułka. Całość jest niesamowita i z pewnością przy najbliższej okazji ta wersja hambuksa BĘDZIE POWTARZANA.

Wegańska krówka

Na wszystko kiedyś musi przyjść pora… Tym razem padło na wegańskie słodycze! Przepis jest banalny i składa się z zaledwie kilku składników. Z osprzętu natomiast będziemy potrzebować jakiegoś mieszadła, pojemnika i zamrażarki. Dziękuje K. za przesłanie przepisu, jest mega dobry.

Składniki:

  1. ½ cup oleju kokosowego
  2. ¼ cup kakao (prawdziwego, nie rozpuszczalnego)
  3. 1 łyżka masła orzechowego
  4. 2 banany
  5. 2 łyżki cukru
  6. Łyżeczka ekstraktu waniliowego
  7. ½ łyżeczki cynamonu
  8. Szczypta soli

Robienie:

Uwaga, bo będzie skomplikowane. Mieszamy wszystko, przelewamy do pojemnika i wrzucamy do zamrażarki. Osobiście uważam, że im bardziej zamrozimy tym lepiej. Swoją porcję trzymałem w zamrażarce przez ok. 10 godzin i miała konsystencję bloku czekolady, gdy trochę pobędzie w lodówce osiąga stan podobny do ptasiego mleczka. Co nie zmienia faktu, że i tak jest dobra :D

Burrito śniadaniowe, choć niekoniecznie

Burrito jest posiłkiem, który można przyrządzić bardzo szybko, dzięki gotowym plackom do tortilli. Składników nie potrzebujemy zbyt wiele a smak jest naprawdę wyjątkowy, głównie dzięki awokado.

Składniki:

  1. Opakowanie gotowych tortilli
  2. Mała czerwona papryka pokrojona w kostkę
  3. Mała żółta papryka pokrojona w kostkę
  4. Mała cebula również pokrojona w kostkę
  5. Masło
  6. Jajka, w zależności od ilości porcji, średnio 2 jajka na jedno burrito
  7. Awokado
  8. Starty żółty ser wedle uznania
  9. Śmietana
  10. Przyprawy: sól, tymianek, biały pieprz, pieprz kajeński

Robienie:

Na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy cebulę oraz papryki. Gdy trochę zmiękną przyprawiamy je i po mniej więcej minucie dolewamy na patelnie skłócone jajka. Zaraz jak zacznie się ścinać delikatnie dorzucamy do całości awokado i pozwalamy sie podsmażyć jeszcze przez jakieś 2-3 minuty na średnim ogniu.  Do tego czasu powinniśmy podgrzać tortille wg wybranej metody, opisanej z tyłu opakowania. Na ciepły placek nakładamy część farszu jajecznicowego, dorzucamy łyżkę śmietany i trochę żółtego sera. Zawijamy i gotowe!

Eksperymenty z colą i takie tam

Zawsze tak jest… Jak uznaję, że już nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć to w trymiga los mi udowadnia, że jest inaczej. W ten magiczny sposób zacząłem pić coca-colę z orzeszkami ziemnymi. Gdy pierwszy raz przeczytałem o takim połączeniu, miałem mieszane uczucia i nie wiedziałem czy kiedykolwiek chce czegoś takiego spróbować. Jak to w takich momentach bywa, po 20 minutach wróciłem do domu z colą w butelce i paczką orzeszków.

Jakie wrażenia smakowe? Cholernie dziwne, z jednej strony ciekawe połączenie, ale wewnętrznie czuje że coś jest nie tak. Na tyle nie tak, że wypiłem/zjadłem dwie porcje :D Ciekawe połączenie słonego i słodkiego smaku, polecam spróbować.   Wystarczy że z puszki/butelki upijemy trochę Coli i wrzucimy tam solone fistaszki.

Durszlak.pl

Kategorie